Sunday 24 June 2012

O kielbasianych dloniach i cebulowych kwiatkach

Ze za Pociecha o dloniach pachnacych kielbaska biegaja wszystkie koty i psy w okolicy jakos mnie nigdy nie dziwilo. To ze poslusznie wykonuja wszystkie jej polecenia tez mi nie dawalo do myslenia. Ale ze kurczaki odpowiadaja na "Kurczak! Chodz sie troche wody napic! Dosyc! Zrob miejsce dla drugiego" i biegaja wokol niej jak tresowane pudelki to juz mnie o opadnieta szczeke przyprawilo.

Oprocz kurczakow i kradzionego kota mam tez od niedawna oryginalna ozdobe. Stawik nie do wywalenia Aminski zarzucil gruzem, przysypal ziemia i zasadzil kwiatki. Co za kwiatki - pozostalo tajemnica, poniewaz Aminski nie przywiazuje wagi do szczegolow. Kilka tygodni temu przyjechala w odwiedziny ciotka-ogrodniczka. Minela stawik i rzekla z zaciekawieniem, "A po co Ci tyle cebuli?" Kwiatki... Na ozdobe cebuli ciotka posadzila wzdluz krawedzi salate i poprzetykala rukola. Mysle, ze zglosze sie do konkursu na najpiekniejszy ogrodek w wiosce. Jesli jury ominie wzrokiem uschniete bambusowe badyle na pewno dostane przynajmniej wyroznienie za oryginalnosc.

4 comments:

  1. Nie znam się na ogrodach, ale oryginalność cenię sobie bardzo. Cebula też może zdobić :))

    ReplyDelete
  2. Patrzac na nasz 'stawik' przyznaje, ze moze. Przynajmniej mamy cos co mnie rozsmiesza za kazdym razem jak wchodze do ogrodu. Tez dobrze;)

    ReplyDelete
  3. Aminski praktyczny jak kazdy chlop, coz ci po rozach i konwaliach :-)

    ReplyDelete
  4. Cebula się przyda do grilla :-) A dla facetów badyl to badyl,grunt, że rośnie.

    ReplyDelete